Sny od zawsze były obecne w życiu człowieka. Interpretacja snów była uważana przez starożytnych z Mezopotamii, Egiptu, Grecji i Rzymu za sztukę wymagającą inteligencji, oraz ogromnej wiedzy. Filozofowie i lekarze traktowali ją jako naukę. Uważano, że sny przychodzą jako jasne komunikaty, lub jako symbole wymagające interpretacji. W metodzie zwanej inkubacją śniący mógł spać w świętym miejscu w oczekiwaniu na sen, który wyjaśniłby problem, dla którego śniący pragnął przewodnictwa. Historycy opisywali słynne sny przywódców, które wpłynęły na bieg wydarzeń. Bardzo niewielu starożytnych pisarzy odnosiło się sceptycznie do snów, a interpretacja snów była zaszczytną profesją.
W XX wieku wraz z rozwojem psychologii sny powróciły do świata nauki oraz praktyki. Powstały nowe, usystematyzowane teorie interpretacji snów, których celem było lepsze poznanie psychiki człowieka, a w szczególności jego nieświadomości. Od czasów Freuda wielu znakomitych psychologów i psychiatrów rozświetlało znaczenie snów dogłębnie badając relacje między snami a psychiką człowieka.
Po co interpretować sny?
Według teorii psychologicznych sny zawierają informację o naszej nieświadomości. Poznając nieświadomość poznajemy lepiej te aspekty nas samych, które na ogół umykają naszej uwadze. Dlaczego? Ponieważ często są to “nieatrakcyjne” cechy, nieakceptowane zarówno przez nas samych jak i przez kulturę. Te aspekty nas, nierzadko porządnie zakamuflowane są bohaterami naszych snów. Przyjmują różne postaci: znajomych, nieznajomych, zwierząt, obiektów czy krajobrazów. Pojawiają się w naszym sennym życiu aby przypomnieć o swoim istnieniu, ale robią to w sposób symboliczny, można powiedzieć, że nadal się przed nami ukrywają. Interpretowanie snu to chęć poznania tego przekazu, chęć poznania innych punktów widzenia, które są w nas, ale którym normalnie nie dajemy głosu.
Po co poznawać swoją nieświadomość?
Zapewne bywają hobbiści lubiący rozwój osobisty, ale tak na prawdę powód jest jak najbardziej pragmatyczny. Nieświadomość ma wpływ na nasze życie i to najczęściej taki, z którego nie jesteśmy zadowoleni. Trudności, konflikty, kłopoty, złe nastroje. Wszyscy lubimy myśleć, że moje kłopoty to wina głupiej pracy, złego świata lub nierozumiejącego partnera. Tak oczywiście też bywa, ale dużo częściej sami przyczyniamy się do swojego nieszczęścia, niestety nie zdając sobie z tego sprawy. Nie martw się to dotyczy każdego człowieka, każdego Kowalskiego i Kowalskiej, a także każdego nawet najświatlejszego psychologa czy guru medytacji zen. Ja to nazywam “byciem człowiekiem”.
Jeśli już zgodzimy się z faktem, że moja nieświadomość wpływa na moje kłopoty, to chcąc coś zmienić potrzebuję ją lepiej poznać. Pierwszym krokiem żeby coś zmienić jest najpierw to zobaczyć. I tutaj wracamy do snów, sny robią dokładnie to: pozwalają nam zobaczyć to, czego normalnie nie widzimy.
Jak skorzystać ze snów?
W tradycji psychoterapeutycznej interpretujemy sny na sesjach psychoterapii indywidualnej bądź grupowej jako część procesu terapeutycznego. Istnieją również szkolenia i kursy gdzie można nauczyć się pracy ze snami i wykorzystywać je w swoim codziennym życiu. Jakąkolwiek formę wybierzemy, otwieramy się na naszą nieświadomość, na niepoznane części nas samych, a tym samym na samych siebie.
Regularne zapisywanie snów to dobry początek aby rozpocząć przygodę ze snami. Uwaga jaką poświęcamy snom (np. zapisując je, rozmawiając o nich) sprawia, że nasz umysł uczy się lepiej je zapamiętywać, uznaje je za coś ważnego. Po jakimś czasie możemy zacząć zauważać, że część snów ma podobną atmosferę lub scenariusz czy bohatera. Powoli możemy zacząć uczyć się języka snów i zauważać tkwiące w nich wskazówki dotyczące tego, co próbuje przebić się do naszej świadomości.
Jeżeli chcesz poznać psychologiczne metody interpretacji snów oraz sprawdzić w praktyce jak można pracować z własnym snem to zapraszamy na nasz warsztat online „Poznaj swoje sny”.
Link do warsztatu:
Sylwia Latacz
Psycholog